Desperackie dośrodkowanie w pole karne, Kliment wygrał walkę w powietrzu z Szymonowiczem, ale żaden z partnerów nie zaatakował piłki na piątym metrze i kolejny raz skutecznie interweniował Lis.
Sędzia doliczył minimum cztery minuty.
Dośrodkowanie Savicia, składał się do strzału Brown Forbes, ale w ostatniej chwili zdołał interweniować Grzesik.
Brown Forbes strzelił gola, ale sędzia go nie uznał. Chwilę wcześniej Kuveljić faulował Szymonowicza w walce w powietrzu.
Zawodnicy wracają na boisko. Nielicznie zgromadzeni kibice na stadionie z pewnością mają nadzieję na lepsze widowisko niż to, co oglądali w pierwszej połowie.
Koniec pierwszej połowy.
Niewidoczny Yeboah. Teraz się pokazał, ale nie wyszedł mu drybling przy linii bocznej.
Dużo strat z obu stron w środkowej strefie boiska. Za dużo. Brakuje płynności w grze obu drużyn.
Świetne podanie Hanouska na wolne pole, Brown Forbes znalazł się w sytuacji sam na sam z Lisem, ale strzelił prosto w niego. Inna sprawa, że i tak był spalony.
Czyż ograł Hanouska na skraju pola karnego, jednak strzelił za lekko i Kieszek spokojnie złapał piłkę.
Zagranie Skvarki na lewą stronę pola karnego do Frydrycha, ale ten nie przypilnował linii spalonego.
Skvarka faulowany przez Kopczyńskiego. Wisła ma rzut wolny ok. 40 metrów od bramki Warty. Jeśli nie z gry, to może z pomocą przyjdzie stały fragment.
Wisła ma optyczną przewagę w ostatnich minutach. Warta się broni i szuka okazji do kontry.
Daleki wykop Grzesika, ale Zrelak nie dość, że pomagał sobie ręką przy przyjęciu piłki, to jeszcze uderzył w twarz interweniującego Szotę.
Młyński opanował piłkę w polu karnym Warty, balansem ciała wykiwał obrońcę, ale jego uderzenie zostało zablokowane przez Ivanova.
Yeboah z dośrodkowaniem ze skrzydła, lecz Żukow nawet nie powalczył o piłkę w powietrzu.
Nadepnięty Brown Forbes przez Kopczyńskiego. Bolesne w skutkach starcie dla zawodnika Wisły.
Słabszy okres spotkania. Niewiele się dzieje. Wisła spokojnie rozgrywa piłkę w środku pola, ale nie ma to przełożenia na stwarzane sytuacje.
Zrelak popisał się znakomitym podaniem wzdłuż linii piątego metra, ale Czyż nie pobiegł w kierunku piłki na pełnej intensywności i był wyraźnie spóźniony.
Odbiór Żukowa, który momentalnie szukał dłuższym podaniem Brown Forbesa, ale napastnik Wisły nie miał najmniejszych szans dobiec do tej piłki.
Wisła ma niewiele swobody na połowie Warty. Dobrze zorganizowani w środkowej strefie boiska są jak na razie gospodarze.
Podanie do Młyńskiego, który jednak nie zdołał utrzymać piłki w obrębie boiska. Mecz rozkręca się dość powoli.
El Mahdioui popisał się świetnym zagraniem na kilkadziesiąt metrów, Yeboah opanował piłkę w polu karnym, ale następnie stracił równowagę i przewrócił się.
Zrelak przed momentem stoczył trudną walkę z grawitacją przy linii bocznej. Niewiele brakowało, a przegrałby ten pojedynek. Ostatecznie w dość komiczny sposób zdołał utrzymać się na nogach.
Wisła miała rzut rożny, jednak nie udało się stworzyć żadnego zagrożenia. Najpierw zablokowany był El Mahdioui, a po chwili Frydrych przegrał pojedynek w powietrzu z rywalem.
Zza pola karnego strzelali kolejno Trałka oraz Czyż, ale obaj zawodnicy Warty zostali zablokowani.
W odpowiedzi akcja Wisły. Yeboah uwolnił się spod krycia rywala i oddał celny strzał zza pola karnego, ale był on zbyt lekki i Lis pewnie złapał piłkę.
Ciekawie rozegrany aut przez gospodarzy. Zaskoczona Wisła, ale strzał Kuzimskiego z szesnastu metrów był niecelny.
Skvarka na lewe skrzydło do Młyńskiego, ten miał sporo miejsca, ale nie przyłożył się dośrodkowanie i piłkę z łatwością wybili obrońcy Warty.
Warta zdecydowanie przycisnęła w pierwszych minutach i w zasadzie nie schodzi z połowy Wisły.
Ależ to mógł być początek! Pierwsza akcja Warty i piłka wpadła do siatki po strzale Kuzimskiego, ale sędzia dopatrzył się pozycji spalonej.
Koniec meczu.
Gol! Strzelił Michal Frydrych.
Desperackie dośrodkowanie w pole karne, Kliment wygrał walkę w powietrzu z Szymonowiczem, ale żaden z partnerów nie zaatakował piłki na piątym metrze i kolejny raz skutecznie interweniował Lis.
Sędzia doliczył minimum cztery minuty.
Dośrodkowanie Savicia, składał się do strzału Brown Forbes, ale w ostatniej chwili zdołał interweniować Grzesik.
Brown Forbes strzelił gola, ale sędzia go nie uznał. Chwilę wcześniej Kuveljić faulował Szymonowicza w walce w powietrzu.
Wisła Kraków. Schodzi: Georgij Żukow. Wchodzi: Patryk Plewka.
Wisła Kraków. Schodzi: Konrad Gruszkowski. Wchodzi: Nikola Kuveljić.
Ależ niecelny strzał Ivanova. Nie trafił czysto w piłkę, choć był nieatakowany w polu karnym.
Mocny strzał z dystansu oddał Hugi, ale Lis przypilnował bliższego słupka. Pewna obrona bramkarza Warty.
Kolejne dośrodkowanie ze strony Wisły, ale to woda na młyn dla gospodarzy. Lis pewnie łapie piłkę na jedenastym metrze.
Wrzutka w pole karne Wisły, ale zdecydowanie za mocna. Pewnie na przedpolu interweniował Kieszek.
Wisła Kraków. Schodzi: Michal Skvarka. Wchodzi: Dor Hugi.
Wisła Kraków. Schodzi: Yaw Yeboah. Wchodzi: Jan Kliment.
Warta Poznań. Schodzi: Szymon Czyż. Wchodzi: Jakub Sangowski.
Warta Poznań. Schodzi: Mateusz Kuzimski. Wchodzi: Mateusz Czyżycki.
Rozpoczynamy drugą część spotkania!
Zawodnicy wracają na boisko. Nielicznie zgromadzeni kibice na stadionie z pewnością mają nadzieję na lepsze widowisko niż to, co oglądali w pierwszej połowie.
Koniec pierwszej połowy.
Niewidoczny Yeboah. Teraz się pokazał, ale nie wyszedł mu drybling przy linii bocznej.
Dużo strat z obu stron w środkowej strefie boiska. Za dużo. Brakuje płynności w grze obu drużyn.
Świetne podanie Hanouska na wolne pole, Brown Forbes znalazł się w sytuacji sam na sam z Lisem, ale strzelił prosto w niego. Inna sprawa, że i tak był spalony.
Czyż ograł Hanouska na skraju pola karnego, jednak strzelił za lekko i Kieszek spokojnie złapał piłkę.
Zagranie Skvarki na lewą stronę pola karnego do Frydrycha, ale ten nie przypilnował linii spalonego.
Skvarka faulowany przez Kopczyńskiego. Wisła ma rzut wolny ok. 40 metrów od bramki Warty. Jeśli nie z gry, to może z pomocą przyjdzie stały fragment.
Wisła ma optyczną przewagę w ostatnich minutach. Warta się broni i szuka okazji do kontry.
Daleki wykop Grzesika, ale Zrelak nie dość, że pomagał sobie ręką przy przyjęciu piłki, to jeszcze uderzył w twarz interweniującego Szotę.
Młyński opanował piłkę w polu karnym Warty, balansem ciała wykiwał obrońcę, ale jego uderzenie zostało zablokowane przez Ivanova.
Yeboah z dośrodkowaniem ze skrzydła, lecz Żukow nawet nie powalczył o piłkę w powietrzu.
Nadepnięty Brown Forbes przez Kopczyńskiego. Bolesne w skutkach starcie dla zawodnika Wisły.
Słabszy okres spotkania. Niewiele się dzieje. Wisła spokojnie rozgrywa piłkę w środku pola, ale nie ma to przełożenia na stwarzane sytuacje.
Zrelak popisał się znakomitym podaniem wzdłuż linii piątego metra, ale Czyż nie pobiegł w kierunku piłki na pełnej intensywności i był wyraźnie spóźniony.
Odbiór Żukowa, który momentalnie szukał dłuższym podaniem Brown Forbesa, ale napastnik Wisły nie miał najmniejszych szans dobiec do tej piłki.
Wisła ma niewiele swobody na połowie Warty. Dobrze zorganizowani w środkowej strefie boiska są jak na razie gospodarze.
Podanie do Młyńskiego, który jednak nie zdołał utrzymać piłki w obrębie boiska. Mecz rozkręca się dość powoli.
El Mahdioui popisał się świetnym zagraniem na kilkadziesiąt metrów, Yeboah opanował piłkę w polu karnym, ale następnie stracił równowagę i przewrócił się.
Zrelak przed momentem stoczył trudną walkę z grawitacją przy linii bocznej. Niewiele brakowało, a przegrałby ten pojedynek. Ostatecznie w dość komiczny sposób zdołał utrzymać się na nogach.
Wisła miała rzut rożny, jednak nie udało się stworzyć żadnego zagrożenia. Najpierw zablokowany był El Mahdioui, a po chwili Frydrych przegrał pojedynek w powietrzu z rywalem.
Zza pola karnego strzelali kolejno Trałka oraz Czyż, ale obaj zawodnicy Warty zostali zablokowani.
W odpowiedzi akcja Wisły. Yeboah uwolnił się spod krycia rywala i oddał celny strzał zza pola karnego, ale był on zbyt lekki i Lis pewnie złapał piłkę.
Ciekawie rozegrany aut przez gospodarzy. Zaskoczona Wisła, ale strzał Kuzimskiego z szesnastu metrów był niecelny.
Skvarka na lewe skrzydło do Młyńskiego, ten miał sporo miejsca, ale nie przyłożył się dośrodkowanie i piłkę z łatwością wybili obrońcy Warty.
Warta zdecydowanie przycisnęła w pierwszych minutach i w zasadzie nie schodzi z połowy Wisły.
Ależ to mógł być początek! Pierwsza akcja Warty i piłka wpadła do siatki po strzale Kuzimskiego, ale sędzia dopatrzył się pozycji spalonej.
Zaczynamy!
Spotkanie sędziować będzie Paweł Raczkowski