Żółtą kartkę otrzymał Michal Piter-Bucko za awanturowanie się po gwizdku.
ŁKS gra na utrzymanie futbolówki na połowie przeciwnika, co podoba się publiczności na trybunach. Gospodarze przybliżają się dużymi krokami do odniesienia zwycięstwa, a nowosądeczanie nie mają już w sobie entuzjazmu oraz energii do pressingu.
Żółtą kartkę otrzymał Wojciech Kamiński za ostre przewinienie.
Żółtą kartkę otrzymał Adrian Basta za faul na Piotrze Gryszkiewiczu.
Po strzale Maksymiliana Rozwandowicza zrobiło się 4:1. Kwadrans do końca podstawowego czasu.
W tym meczu w ostatnich minutach nie dzieje się nic poza zdobywaniem oraz fetowaniem goli. Mocno ożywiło się widowisko. 4:1 po uderzeniu Maksymiliana Rozwandowicza. Ponownie ŁKS Łódź wykorzystał do zdobycia bramki rzut wolny. Tym razem w zaskoczeniu Szymona Tokarza odrobinę pomógł rykoszet.
Gol! Strzelił Maksymilian Rozwandowicz.
Zrobiło się na moment cicho na trybunach w Łodzi, a to konsekwencja uderzenia Bartłomieja Kasprzaka w samo okienko bramki Arkadiusza Malarza. Weteran nie zdołał dosięgnąć idealnie kopniętej piłki, która trafiła pod nogi Sandecji Nowy Sącz po zbyt krótkim wybiciu. Przyjezdni zmniejszyli prowadzenie faworyta i jeszcze odżyła w nich wiara w zapunktowanie.
Gol! Strzelił Bartłomiej Kasprzak.
Już odrobinę dłużyło się staranne rozegranie piłki z udziałem między innymi Maciejów Dąbrowskiego i Wolskiego, a także Maksymiliana Rozwandowicza. Ostatecznie podsumował to wszystko Pirulo uderzeniem zza linii pola karnego ponad poprzeczką. Brawa z trybun dla podopiecznych Wojciecha Stawowego.
Próba pokonania Szymona Tokarza uderzeniem zza pola karnego. Michał Trąbka zdecydował się na taki strzał, ale jednocześnie za mało było w nim energii oraz dokładności, dlatego piłka została poskromiona przez odpowiednio ustawionego golkipera.
ŁKS zorganizował się i opuścił upatrzone pozycje obronne. Za wykonanie rzutu rożnego zabrał się Pirulo, po którego dośrodkowaniu w pierwszym tempie interweniowali przyjezdni, ale było jeszcze ponowienie ataku i Maciej Dąbrowski oddał niecelne uderzenie.
Druga połowa konfrontacji na stadionie w Łodzi i dużo wskazuje przed nią na to, że ŁKS odniesienie szóste z rzędu zwycięstwo, a piąte w lidze. Futbol nakazuje jednak nie skreślać szans Sandecji Nowy Sącz zanim nie wybrzmi ostatni gwizdek.
ŁKS rywalizuje z Sandecją w przedostatnim meczu kolejki.
Żółtą kartkę otrzymał Maciej Małkowski za pretensje do sędziego po golu.
ŁKS w drodze po kolejne zwycięstwo na zapleczu PKO Ekstraklasy. Podopieczni Wojciecha Stawowego prowadzą po pierwszej połowie rywalizacji z Sandecją Nowy Sącz 2:0 dzięki strzałom Łukasza Sekulskiego. Przyjezdni od czasu do czasu odpowiadają swoim atakiem, ale Arkadiusz Malarz nie znalazł się w wielkich opałach.
Gol! Strzelił Łukasz Sekulski.
Doliczona minuta do podstawowego czasu.
Gol! Strzelił Łukasz Sekulski.
Również ŁKS Łódź ma problem z dokładnością swoich uderzeń. Łukasz Sekulski oderwał się od środkowych obrońców Sandecji Nowy Sącz i strzelił po dośrodkowaniu.
Przypadkowe rozegranie Sandecji Nowy Sącz i osamotniony w pobliżu pola karnego przeciwnika Maciej Małkowski zdecydował się na uderzenie z dystansu. Była to nieprzygotowana i niedokładna próba. Piłka przeleciała ponad poprzeczką w bramce Arkadiusza Malarza.
Sandecja Nowy Sącz przeprowadziła dotąd najgroźniejszy kontratak. Podopieczni Piotra Mandrysza przedarli się w pobliże bramki Arkadiusza Malarza i poważnie ostrzegli nieuważnych w tej sytuacji łodzian.
ŁKS Łódź na połowie przeciwnika. Podopieczni Wojciecha Stawowego starają się jak najwcześniej to możliwe odbierać piłkę swoim przeciwnikom.
Po zablokowanym uderzeniu Antonio Domingueza gospodarze mieli możliwość zaskoczenia Szymona Tokarza po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Sandecja Nowy Sącz absolutnie nie dała się zaskoczyć rozegraniem stałego fragmentu gry.
Nie trzeba było czekać długo na odpowiedź gospodarzy na uderzenie Michala Pitera-Bucki. Piłka trafiła przed pole karne Sandecji Nowy Sącz do Pirulo, a ten nie zastanawiał się długo i oddał uderzenie. Nieznaczne pudło, a publiczność już podniosła się z miejsc.
Akcja rozegrana przez gospodarzy z wykorzystaniem wysoko ustawionego Macieja Wolskiego. Dośrodkowanie bocznego defensora w kierunku centralnie ustawionego Łukasza Sekulskiego, ale poradzili sobie z wyekspediowaniem piłki przyjezdni.
Zaostrzyła się rywalizacja o panowanie na boisku. Sędzia Łukasz Kuźma kilkakrotnie użył gwizdka. Raz nie zrobił tego, choć łodzianie na trybunach byli przekonani, że powinien z powodu pociągania za koszulkę Pirulo.
ŁKS zamierza narzucić swoje warunki rywalizacji przeciwnikom. Kilkanaście podań wymienionych na połowie Sandecji Nowy Sącz, a w rozgrywaniu ataku pozycyjnego wiodą prym Pirulo oraz Antonio Dominguez. Nowosądeczanie są skoncentrowani na własnej części boiska.
Pierwsze próby przedarcia się w pobliże bramki Szymona Tokarza. Akcja łodzian została rozegrana przez Piotra Gryszkiewicza oraz Pirulo. Ani próba uderzenia młodzieżowca, ani dośrodkowanie południowca nie były perfekcyjne.
Koniec meczu.
Doliczone trzy minuty do podstawowego czasu.
Żółtą kartkę otrzymał Michal Piter-Bucko za awanturowanie się po gwizdku.
ŁKS gra na utrzymanie futbolówki na połowie przeciwnika, co podoba się publiczności na trybunach. Gospodarze przybliżają się dużymi krokami do odniesienia zwycięstwa, a nowosądeczanie nie mają już w sobie entuzjazmu oraz energii do pressingu.
Żółtą kartkę otrzymał Wojciech Kamiński za ostre przewinienie.
Żółtą kartkę otrzymał Adrian Basta za faul na Piotrze Gryszkiewiczu.
Po strzale Maksymiliana Rozwandowicza zrobiło się 4:1. Kwadrans do końca podstawowego czasu.
W tym meczu w ostatnich minutach nie dzieje się nic poza zdobywaniem oraz fetowaniem goli. Mocno ożywiło się widowisko. 4:1 po uderzeniu Maksymiliana Rozwandowicza. Ponownie ŁKS Łódź wykorzystał do zdobycia bramki rzut wolny. Tym razem w zaskoczeniu Szymona Tokarza odrobinę pomógł rykoszet.
Gol! Strzelił Maksymilian Rozwandowicz.
Zrobiło się na moment cicho na trybunach w Łodzi, a to konsekwencja uderzenia Bartłomieja Kasprzaka w samo okienko bramki Arkadiusza Malarza. Weteran nie zdołał dosięgnąć idealnie kopniętej piłki, która trafiła pod nogi Sandecji Nowy Sącz po zbyt krótkim wybiciu. Przyjezdni zmniejszyli prowadzenie faworyta i jeszcze odżyła w nich wiara w zapunktowanie.
Gol! Strzelił Bartłomiej Kasprzak.
Już odrobinę dłużyło się staranne rozegranie piłki z udziałem między innymi Maciejów Dąbrowskiego i Wolskiego, a także Maksymiliana Rozwandowicza. Ostatecznie podsumował to wszystko Pirulo uderzeniem zza linii pola karnego ponad poprzeczką. Brawa z trybun dla podopiecznych Wojciecha Stawowego.
Próba pokonania Szymona Tokarza uderzeniem zza pola karnego. Michał Trąbka zdecydował się na taki strzał, ale jednocześnie za mało było w nim energii oraz dokładności, dlatego piłka została poskromiona przez odpowiednio ustawionego golkipera.
ŁKS zorganizował się i opuścił upatrzone pozycje obronne. Za wykonanie rzutu rożnego zabrał się Pirulo, po którego dośrodkowaniu w pierwszym tempie interweniowali przyjezdni, ale było jeszcze ponowienie ataku i Maciej Dąbrowski oddał niecelne uderzenie.
Druga połowa konfrontacji na stadionie w Łodzi i dużo wskazuje przed nią na to, że ŁKS odniesienie szóste z rzędu zwycięstwo, a piąte w lidze. Futbol nakazuje jednak nie skreślać szans Sandecji Nowy Sącz zanim nie wybrzmi ostatni gwizdek.
ŁKS rywalizuje z Sandecją w przedostatnim meczu kolejki.
Żółtą kartkę otrzymał Maciej Małkowski za pretensje do sędziego po golu.
ŁKS w drodze po kolejne zwycięstwo na zapleczu PKO Ekstraklasy. Podopieczni Wojciecha Stawowego prowadzą po pierwszej połowie rywalizacji z Sandecją Nowy Sącz 2:0 dzięki strzałom Łukasza Sekulskiego. Przyjezdni od czasu do czasu odpowiadają swoim atakiem, ale Arkadiusz Malarz nie znalazł się w wielkich opałach.
Gol! Strzelił Łukasz Sekulski.
Doliczona minuta do podstawowego czasu.
Gol! Strzelił Łukasz Sekulski.
Również ŁKS Łódź ma problem z dokładnością swoich uderzeń. Łukasz Sekulski oderwał się od środkowych obrońców Sandecji Nowy Sącz i strzelił po dośrodkowaniu.
Przypadkowe rozegranie Sandecji Nowy Sącz i osamotniony w pobliżu pola karnego przeciwnika Maciej Małkowski zdecydował się na uderzenie z dystansu. Była to nieprzygotowana i niedokładna próba. Piłka przeleciała ponad poprzeczką w bramce Arkadiusza Malarza.
Sandecja Nowy Sącz przeprowadziła dotąd najgroźniejszy kontratak. Podopieczni Piotra Mandrysza przedarli się w pobliże bramki Arkadiusza Malarza i poważnie ostrzegli nieuważnych w tej sytuacji łodzian.
ŁKS Łódź na połowie przeciwnika. Podopieczni Wojciecha Stawowego starają się jak najwcześniej to możliwe odbierać piłkę swoim przeciwnikom.
Po zablokowanym uderzeniu Antonio Domingueza gospodarze mieli możliwość zaskoczenia Szymona Tokarza po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Sandecja Nowy Sącz absolutnie nie dała się zaskoczyć rozegraniem stałego fragmentu gry.
Nie trzeba było czekać długo na odpowiedź gospodarzy na uderzenie Michala Pitera-Bucki. Piłka trafiła przed pole karne Sandecji Nowy Sącz do Pirulo, a ten nie zastanawiał się długo i oddał uderzenie. Nieznaczne pudło, a publiczność już podniosła się z miejsc.
Akcja rozegrana przez gospodarzy z wykorzystaniem wysoko ustawionego Macieja Wolskiego. Dośrodkowanie bocznego defensora w kierunku centralnie ustawionego Łukasza Sekulskiego, ale poradzili sobie z wyekspediowaniem piłki przyjezdni.
Zaostrzyła się rywalizacja o panowanie na boisku. Sędzia Łukasz Kuźma kilkakrotnie użył gwizdka. Raz nie zrobił tego, choć łodzianie na trybunach byli przekonani, że powinien z powodu pociągania za koszulkę Pirulo.
ŁKS zamierza narzucić swoje warunki rywalizacji przeciwnikom. Kilkanaście podań wymienionych na połowie Sandecji Nowy Sącz, a w rozgrywaniu ataku pozycyjnego wiodą prym Pirulo oraz Antonio Dominguez. Nowosądeczanie są skoncentrowani na własnej części boiska.
Pierwsze próby przedarcia się w pobliże bramki Szymona Tokarza. Akcja łodzian została rozegrana przez Piotra Gryszkiewicza oraz Pirulo. Ani próba uderzenia młodzieżowca, ani dośrodkowanie południowca nie były perfekcyjne.
Początek spotkania!
Sędzia: Łukasz Kuźma