Wisła Płock. Schodzi: Filip Lesniak. Wchodzi: Damian Rasak.
Rozpoczęła się druga połowa spotkania i w niej kibice obu klubów oczekują już na zmianę rezultatu.
Pierwsza połowa w Gliwicach zakończona i jeszcze nie ma gola w tej kolejce PKO Ekstraklasy. Piast dłużej w posiadaniu piłki, a jego zawodnicy Jakub Świerczok i Patryk Sokołowski oddali uderzenia w poprzeczkę. Wisła Płock od czasu do czasu odpowiada, ale tak blisko zmiany wyniku nie była.
Ponownie poprzeczka! Krzysztof Kamiński miał szczęście po raz drugi w meczu. Tym razem w obramowanie huknął Patryk Sokołowski, któremu identycznie jak wcześniej Jakubowi Świerczokowi zabrakło ciut precyzji.
Jakub Świerczok energicznie rozpoczął pojedynek i oddał uderzenie w poprzeczkę, ale później już mniej błyskotliwych akcentów w wykonaniu byłego reprezentanta Polski. Nie potrafi z nim współpracować Tiago Alves, którego ostatnie zagranie tylko sprowokowało Wisłę Płock do przeprowadzenia kontrataku.
Piłkarze weszli już w ostatni kwadrans pierwszej połowy. Arkadiusz Pyrka z wyczuciem ominął przeciwnika na swoim skrzydle, ale później zabrakło mu dokładnego podania do Tiago Alvesa. Starają się gliwiczanie, ale szwankuje zbyt często precyzja.
Wisła Płock przeszła do ataku pozycyjnego. Tym razem to drużyna prowadzona przez Radosława Sobolewskiego stara się wymianą podań rozerwać jedną z solidniejszych defensyw poprzednich sezonów w PKO Ekstraklasie. Zobaczymy, z jakim to będzie skutkiem.
Cillian Sheridan zbiegł do bocznego sektora boiska i wykonał stamtąd dośrodkowanie w pole karne. Tomas Huk nie dał się wymanewrować i nie dopuścił do uderzenia. Piłka wyekspediowana jak najdalej można z pola karnego Piasta Gliwice.
Ponowienie ataku przez Piasta Gliwice i zapachniało jego prowadzeniem. Jakub Świerczok wypracował sobie miejsce do oddania uderzenia i trafił w poprzeczkę bramki Nafciarzy! Tak niewiele brakowało napastnikowi Ludogorca Razgrad, ale widać, że jest naładowany energią do atakowania.
Szansa dla Piasta Gliwice na wykorzystanie rzutu wolnego blisko pola karnego do objęcia prowadzenia. Nie ma na boisku Patryka Lipskiego, ale są inni podopieczni Waldemara Fornalika z dobrze ułożonymi stopami. Ostatecznie kopnął futbolówkę Mikkel Kirkeskov, ale prosto w rękawice Krzysztofa Kamińskiego.
Piłka sunie na początku konfrontacji spokojnie a to między gospodarzami, a to przyjezdnymi. Była próba przyspieszenia w wykonaniu Wisły Płock, tyle że przerwana przez sędziego asystenta. Damian Zbozien znalazł się na spalonym.
Rozpoczęła się rywalizacja na Stadionie Miejskim w Gliwicach. Piast gra o przełamanie, a Wisła Płock zamierza pójść za ciosem i ustanowić pierwszą małą serię zwycięstw w sezonie.
Wisła Płock. Schodzi: Filip Lesniak. Wchodzi: Damian Rasak.
Rozpoczęła się druga połowa spotkania i w niej kibice obu klubów oczekują już na zmianę rezultatu.
Pierwsza połowa w Gliwicach zakończona i jeszcze nie ma gola w tej kolejce PKO Ekstraklasy. Piast dłużej w posiadaniu piłki, a jego zawodnicy Jakub Świerczok i Patryk Sokołowski oddali uderzenia w poprzeczkę. Wisła Płock od czasu do czasu odpowiada, ale tak blisko zmiany wyniku nie była.
Ponownie poprzeczka! Krzysztof Kamiński miał szczęście po raz drugi w meczu. Tym razem w obramowanie huknął Patryk Sokołowski, któremu identycznie jak wcześniej Jakubowi Świerczokowi zabrakło ciut precyzji.
Jakub Świerczok energicznie rozpoczął pojedynek i oddał uderzenie w poprzeczkę, ale później już mniej błyskotliwych akcentów w wykonaniu byłego reprezentanta Polski. Nie potrafi z nim współpracować Tiago Alves, którego ostatnie zagranie tylko sprowokowało Wisłę Płock do przeprowadzenia kontrataku.
Piłkarze weszli już w ostatni kwadrans pierwszej połowy. Arkadiusz Pyrka z wyczuciem ominął przeciwnika na swoim skrzydle, ale później zabrakło mu dokładnego podania do Tiago Alvesa. Starają się gliwiczanie, ale szwankuje zbyt często precyzja.
Wisła Płock przeszła do ataku pozycyjnego. Tym razem to drużyna prowadzona przez Radosława Sobolewskiego stara się wymianą podań rozerwać jedną z solidniejszych defensyw poprzednich sezonów w PKO Ekstraklasie. Zobaczymy, z jakim to będzie skutkiem.
Cillian Sheridan zbiegł do bocznego sektora boiska i wykonał stamtąd dośrodkowanie w pole karne. Tomas Huk nie dał się wymanewrować i nie dopuścił do uderzenia. Piłka wyekspediowana jak najdalej można z pola karnego Piasta Gliwice.
Ponowienie ataku przez Piasta Gliwice i zapachniało jego prowadzeniem. Jakub Świerczok wypracował sobie miejsce do oddania uderzenia i trafił w poprzeczkę bramki Nafciarzy! Tak niewiele brakowało napastnikowi Ludogorca Razgrad, ale widać, że jest naładowany energią do atakowania.
Szansa dla Piasta Gliwice na wykorzystanie rzutu wolnego blisko pola karnego do objęcia prowadzenia. Nie ma na boisku Patryka Lipskiego, ale są inni podopieczni Waldemara Fornalika z dobrze ułożonymi stopami. Ostatecznie kopnął futbolówkę Mikkel Kirkeskov, ale prosto w rękawice Krzysztofa Kamińskiego.
Piłka sunie na początku konfrontacji spokojnie a to między gospodarzami, a to przyjezdnymi. Była próba przyspieszenia w wykonaniu Wisły Płock, tyle że przerwana przez sędziego asystenta. Damian Zbozien znalazł się na spalonym.
Rozpoczęła się rywalizacja na Stadionie Miejskim w Gliwicach. Piast gra o przełamanie, a Wisła Płock zamierza pójść za ciosem i ustanowić pierwszą małą serię zwycięstw w sezonie.
Sędzia: Zbigniew Dobrynin